Kilka osób napisało w trakcie oraz po ostatnim kroku kilka komentarzy do mnie odnośnie trudności w znalezieniu miejsc, gdzie można spotkać wymarzoną osobę.
Myślałem nad tymi tematami
Pojawiły się także inne tematy, które także chciałbym poruszyć, wydają się ważne i mogą prowadzić do sytuacji z którymi spotykam się na sesjach z klientami.
Między innymi pojawił się temat przemijania, który może skrywać pod sobą kilka ważnych ukrytych informacji.
I będzie tutaj także o przekazach dla kobiet i mężczyzn.
Oprócz żalu i frustracji wyrażanych przez piszące do mnie osoby, pojawiały się także często smutek, osamotnienie niekiedy pojawiał się lęk przed śmiercią. Często także pojawia się zawód związany z refleksją nad płytkością kultury, czy samych właśnie mężczyzn. Refleksję nad dotychczasowymi relacjami, które często nie są wystarczająco satysfakcjonujące.
W szczególności w naszych obecnych czasach, kiedy kultura masowa promuje młodość i piękno jako główny kanon atrakcyjności może to potęgować pewne nieuświadomione wiadomości, które mogły zostać nam wszystkim wciśnięte.
Najbardziej na tym polu może, moim zdaniem cierpieć poczucie własnej wartości, gdzie w naszej kulturze kobietom często wmawiane jest, że o ich wartości stanowi ich uroda. Potęgowane jest to także przez przekaz, że mam wartość tylko wtedy, kiedy ktoś we mnie widzi wartość.
Pomijana jest często czułość, intuicja, przenikliwość, mądrość, inteligencja, odmienna perspektywa czy inne wspaniałe cechy.
Na tym polu mogą pojawiać się ryzyka związane ze spotkaniem osób, które będą wykorzystywać pojawiające się zmiany i wynikające z tego podatności.
Niebezpieczeństwo - love bombing
Mam na myśli tutaj ryzyko spotkania osób z rysami narcystycznymi, które mogą z jednej strony wykorzystać tęsknotę za byciem docenioną i dostrzeżoną. Mogą wtedy używać tzw. “love bombingu“, który ma na celu rozbudzenie tęsknot albo niezaspokojonych od dłuższego czasu potrzeb. Po to aby na końcu dodatkowo używając ataku na poczucie wartości i obawy związane z przemijaniem uwikłiwać upatrzoną osobę w związek często nazywany toksycznym.
Wmawiając kobietom (i zdarza się to także mężczyznom ), że nie spotkają oni już nikogo w swoim życiu, kto ich doceni tak jak oni, tylko po to, aby za chwilę użyć jakichś poniżających słów.
Wydaje mi się, że jest to kolejny krok, który może ujawnić się dopiero z czasem i warto go wtedy zaopiekować poprzez różne formy wsparcia się znajomymi, zaufanymi przyjaciółmi, terapią.
Ważne jest aby się nie izolować i nie przyjmować różnych form odcinania od znajomych, gdyż oni dają nam możliwość sprawdzania czy rzeczywistość jest dokładnie taka jak nam wmawiają osoby z rysami narcystycznymi.
Przekazy dla mężczyzn
Tak samo dla mężczyzn kultura wprowadza przekazy, że wartość mężczyzny jest mierzona jego osiągnięciami czy to finansowymi, czy fizycznymi. Wmawiając młodym chłopcom, że ich wartość zależy od zasobności ich portfela, ilości Tesli w garażu, czy jak piękną dziewczynę uda im się “upolować”.
Z dodatkowymi przekazami mówiącymi młodym mężczyznom, że to wszystko mają osiągnąć w samodzielnie, że jeśli coś im się nie powiedzie, gdzieś im się powinie noga to oznacza, że nie są prawdziwymi mężczyznami.
Doświadczeniem, które dodatkowo potęguje ich osamotnienie jest często dorastanie w domu gdzie ojciec większość czasu spędzał w pracy, nie było go w wyniku rozpadu związku czy był często emocjonalnie niedostępny, często obwiniany przez partnerkę która także domagała się bycia zauważoną docenioną czy usłyszaną, przemęczony, zestresowany “radzeniem sobie z problemami samemu”.
Przez co młodzi mężczyźni zamiast skupiać się nad tym jak zbudować relację opartą na zaufaniu, głębokim uznaniu drugiej osoby, wspólnym słuchaniu, wspieraniu się w wychowaniu dzieci, wspólnym wspieraniu się w trudnościach życiowych, często skupiają się na tym jak zdobyć kolejny milion będąc nieobecnym ojcem w domu często wypruwającym sobie flaki w robocie i słyszącym po pracy jak nieczułym i niewystarczającym jest człowiekiem. Co dodatkowo zamiast zwrócić ich ku rodzinie, zwraca ich ku zwiększonym wysiłkom aby zakamuflować ich niskie poczucie wartości i jeszcze więcej pracować i jeszcze mniej być w domu.
Z takimi przekazami mierzą się obie płcie i zapewne tylko poruszam się po powierzchni problemu, wewnątrz nas pojawiają się frustracje, lęki i obawy związane z refleksjami pojawiającymi się w trakcie naszego życia.
Dlatego chciałem zaproponować, aby do listy wartości, które chcielibyśmy spotykać w świecie dodać takie jak bycie docenianą/docenianym czy dostrzeganą i dostrzeganym, doceniającą i doceniającym, dostrzegającą i dostrzegającym.
Oraz zgodnie z instrukcja w zadaniu 2 – sprawdzenie czy nie mamy gdzieś jakichś ran związanych z doświadczeniami bycia właśnie niedostrzeganymi itd.
A na końcu jeszcze taka refleksja, wewnętrzne pytanie do nas będących w tym procesie. Zostawiam ją specjalnie na koniec, aby nie odpowiadać na to pytanie, bez przejścia przez odpowiednie procesy opłakiwania, czy uzdrawiania powyższych ran.
I aby nie odpowiedzieć na to pytanie w złości lub z naszej rany bycia niewystarczającymi.
Czy chcemy spotkać i być z osobą która będzie zwracać uwagę tylko na te elementy powierzchowne, czy taką się która może będzie dostrzegać nasze wewnętrzne wartości, a może nawet pomagać je nam wydobyć na światło i wcielić w nasze codzienne życie?
Dzięki uzdrowieniu będziemy mniej podatni na odbieranie osobiście, tego że ktoś jeszcze nie dotarł do tej mądrości.
A w naszej przyszłości możemy zainstalować właśnie wymarzoną osobę, i możemy ją spotkać w naszym wymarzonym miejscu.
Pamiętaj o byciu SMART w określaniu miejsca – cel ma być Osiągalny (Achievable) i Realny
W ramach racjonalnej szansy pojawienia się nas w tym miejscu – nie zapominajmy o tym, że musimy się tam znaleźć, żeby ich spotkać. Nie ma co instalować osoby na Bahamach, kiedy nie planujemy tam pojechać
Oraz (SMART) – określony także w czasie (Time bound).
